Czy władze Olsztyna mają wizję rozwoju transportu publicznego? Można mieć różne odczucia opierając się na komunikatach prasowych płynących z ratusza. Otóż portal olsztyn.com.pl pisał 21 stycznia 2021 r. Olsztyn w najbliższych latach nie zakupi autobusów elektrycznych. Z analiz przeprowadzonych na zlecenie miasta wynika, że taka inwestycja jest dla stolicy Warmii i Mazur nieopłacalna. Miasto w ramach „Planu zrównoważonego rozwoju publicznego transportu zbiorowego na lata 2012-2027” zleciło analizę kosztów i korzyści związanych z wykorzystaniem autobusów zeroemisyjnych w Olsztynie. Ta analiza kosztów i korzyści wskazała na linie autobusowe najbardziej odpowiednie do obsługi przez autobusy elektryczne. Zdaniem twórców analizy takie ”eko” autobusy, gdyby miały się w stolicy regionu pojawić, powinny obsługiwać linie 101, 106, 111, 127. Wskazano również linie, które mogłyby być obsługiwane przez autobusy napędzane gazem ziemnym. To, jak wynika z dokumentu, linie 109, 110, 126, 136.To jednak nie oznacza, że na ulicach Olsztyna pojawią się takie ekologiczne rozwiązania. W dalszej części analizy, wskazano bowiem na słuszne działania miasta, które planuje rozwój sieci tramwajowej. – Na chwilę obecną przyjmuje się, że autobusy elektryczne mogą stanowić alternatywny środek transportu publicznego, jednak ze względu na wysokie nakłady inwestycyjne, które należałoby ponieść w związku z zakupem pojazdów oraz uruchomieniem niezbędnej infrastruktury stacji ładowania, inwestycja ta jest nieopłacalna w perspektywie najbliższych lat – czytamy w projekcie uchwały, nad którym pochylą się, w najbliższą środę, olsztyńscy radni. W tekście padło bardzo ważne zdanie, które pozwolę sobie jeszcze raz zacytować – Na chwilę obecną przyjmuje się, że autobusy elektryczne mogą stanowić alternatywny środek transportu publicznego, jednak ze względu na wysokie nakłady inwestycyjne, które należałoby ponieść w związku z zakupem pojazdów oraz uruchomieniem niezbędnej infrastruktury stacji ładowania, inwestycja ta jest nieopłacalna w perspektywie najbliższych lat .Analiza racjonalna, bo komunikacja oparta na elektrykach wcale tania nie jest. Ale czy ktoś czyta jakieś tam analizy? chyba nie, bo już 27 stycznia możemy przeczytać m.in w Transport-Publiczny.pl taki tekst: Zakończył się nabór wniosków w programie „Zielony transport publiczny”, uruchomiony przez Narodowy Fundusz Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Jednym z miast, które zawnioskowało o środki na zakup pojazdów bez emisyjnych był Olsztyn, który w swej flocie takich autobusów jeszcze nie posiada. Cały artykuł znajdziecie tu: https://www.transport-publiczny.pl/…/olsztyn-liczy-na…Nie mam nic przeciwko autobusom elektrycznym, ale w Olsztynie już wiemy ile kosztują tramwaje. Pojawienie się kolejnego typu transportu , czyli autobusów elektrycznych, nie spowoduje usprawnienia komunikacji, ale na pewno spowoduje wzrost kosztów jego utrzymania. A jeśli się mylę, to proponuję prześledzić działania w zakresie gospodarki odpadami. Miało być ekologicznie i tanio. A jest drogo , a czy ekologicznie?