Rondo przy placu Powstańców Warszawy

15 września 2005 – Olsztyn, plac Powstańców Warszawy(skrzyżowanie ulic Limanowskiego, Jagiellońskiej oraz alei Sybiraków). W tle Jelcz 120M o numerze bocznym 802 wjeżdża na rondo, które rok później zostało przebudowane i zastąpione przez zwykłe skrzyżowanie z światłami, które znamy do dzisiaj.
Głównym powodem przebudowy było uznanie ronda za jedno z najniebezpieczniejszych w Polsce, a także wzrastający ruch samochodowy.
Pozostaje pytanie, czy obecnie rondo nie sprawdziłoby się lepiej niż obecny system skrzyżowania ze światłami? Inwestycja uspokoiła ulicę Reymonta z powodu usunięcia skrętu w lewo w ulicę Jagiellońską, natomiast uczyniła ulicę Paderewskiego mordęgą w godzinach szczytu, co szczególnie widać po opóźnieniach linii 116, gdzie opóźnienia potrafią sięgać nawet ponad 30 minut i sprawne oko może zauważyć nawet 3 limonkowe autobusy na 350 metrowej ulicy. Nowo oddane rondo Krasickiego-Wilczyńskiego udało się uruchomić bez świateł, przez co ruch odbywa się płynnie, podobna sytuacja jest również na placu Bema, kiedy nadarza się awaria i światła są wyłączone, nagle zator na ulicy Limanowskiego i innych jest mniejszy 🙂
fot. Jerzy Michalina

Leave a Comment

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *